poniedziałek, 6 stycznia 2014

Czas powołać Małą Orkiestrę Moherowej Histerii

Za pasem finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, 22 finał! To oznacza, że po raz 22 wszelkiej maści katooszołomy, katoprawicowcy, radiomaryjni księża itp. wyć będą z rozpaczy na widok pieniędzy przekazywanych przez Polaków na dzieło Jurka Owsiaka. Taka masa forsy, poza łapami kleru, poza ich kontrolą! To spędza sen z powiek katooszołomom, którzy rok w rok wieszają psy na Jurku, opluwają go i plotą bzdury, od których śmiech człowieka ogarnia!

Kilka dni temu wpadła mi w uszy rozmowa, która mnie rozbawiła: otóż kilka osób dyskutowało na temat projektu zakazu handlu w niedziele i święta. Jeden z rozmówców sugerował, że przy odrobinie dobrej/złej woli- np. rządu Kaczyńskiego- WOŚP można by zakazać zbierania datków do puszek, na mocy… zakazu handlu w niedzielę i święta właśnie! Nie takie akcje widziała już Polska (ICH prezydent, Lech Kaczyński, kiedy rządził Warszawą, zakazał zorganizowania Parady Równości), kto wie, co jeszcze zobaczy? Spokojni mogą być księża, co niedziela handlujący z wiernymi, obiecując im „życie wieczne”, w zamian inkasując od naiwnych pieniądze. Im pracy w niedzielę i święta nikt nie zabroni.

Dawać, czy nie dawać, wspomóc WOŚP, czy nie? Od lat wrzucam do puszki pewną kwotę, jest to mój wybór, moja wola, nikt mnie do tego nie zmusza, niech więc nikt mi nie wciska bzdur, że źle robię. Oponentom Jurka Owsiaka proponuję, by założyli własną fundację i zbierali datki na zbożny cel. Sądzę, że zebrane sumy byłyby duże. Jeśli dodać do tego 1% podatku, jaki można by przekazać na rzecz potrzebujących, to nawet nie zastanawiam się, jak ogromna byłaby to suma pieniędzy? Dobrze, ale na co zbierać? Proponuję, by zaczęli zbierać na swoich idoli: biskupów, polityków, publicystów (na początek tych na zdjęciu w prawym górnym rogu) którzy swoją działalnością ośmieszają nie tylko samych siebie, ale- co gorsza- Polskę. Przekażcie więc znak pokoju i datki dla osób mających poważne zaburzenia, co widać i słychać.

 Jeśli masz czas i ochotę, kliknij i wypromuj. Dzięki!:)

1 komentarz:

  1. A na Okopowej 55, w ustronnym pensjonaciku dla dobrodziejów w sukienkach, zbudowanym z kasy caritas, choć w sprawozdaniu finansowym cicho, sza, życie kwitnie już od 6 rano. W restauracji śniadanka dla eminencji się gotują, o k. 10 panienki gremialnie opuszczają przybytek, widać po soczystej doustnej komunii, marmury się szlifuje, a ten Owsiak zamiast dofinansować zbożny przybytek jakiś tam sprzęt do szpitali kupuje

    OdpowiedzUsuń